Stare domy na wsi z ekonomicznej perspektywy
Budowa nowego domu jest ogromnym materialnym obciążeniem dla młodych rodzin. Ważnym aspektem jest tu czas. Wszystko drożeje z dnia na dzień a budowa domu to długi proces. Sama procedura dokumentacyjna trwa tygodniami. Między kupnem działki a otrzymaniem pozwolenia na budowę koszty mogą znacznie wzrosnąć, a to dopiero początek.
Zajrzyj także na: https://agropedia.pl/
Z czego więc wynikają ceny starych zabudowań? Każdy przynajmniej raz natknął się na ogłoszenie, w którym cena działki z domem i stodołą była niższa, niż cena pustej działki budowlanej tuż obok. Powodów jest kilka.
Lokalizacja
Najlepsze oferty można znaleźć daleko od miasta. Za tym idzie słaba komunikacja, brak perspektyw zawodowych, problemy z zasięgiem. To sprawia, że młodzi ludzie uciekają do większych aglomeracji, a wsie pustoszeją. Dla innych jest to zaleta. Brak wścibskich sąsiadów, czyste powietrze, cisza, obcowanie z naturą. A duża ilość takich nieruchomości generuje konkurencyjne ceny.
Stan techniczny
Wiele osób boi się remontu. Często wynika to z nieznajomości branży budowlanej. To zwykle mylne spostrzeżenie, ponieważ generalny remont starego domu można śmiało porównać do wykończenia nowego domu, w którym wszystko należy zrobić od zera. Gdy stan domu jest rzeczywiście bardzo zły, to należy rozważyć, czy nadal nie jest bardziej opłacalne kupienie takiej nieruchomości i wyburzenie jej, pozostawiając pusty plac, niż kupno przygotowanej już działki budowlanej.
Niematerialne walory kupna starego domu na wsi
Nie można zapominać o dodatkowej zalecie, której nie sposób przeliczyć na pieniądze. Stare domy na wsi posiadają duszę. Czasami warto zachować oryginalny układ pomieszczeń, wykończenie elewacji czy starą wysłużoną ławeczkę przed domem. Być może piwnica lub strych skrywa jeszcze skarby, o których nawet nie marzymy?
Jakie pułapki skrywają stare domy na wsi?
Jak przy każdej kupowanej nieruchomości, należy sprawdzić jej stan prawny. Znając numer księgi wieczystej, można samodzielnie sprawdzić online, czy nieruchomość nie jest obciążona hipoteką. Innym obciążeniem może być nieuregulowany podatek od nieruchomości. Warto się też upewnić, że nikt nie jest zameldowany — to możemy sprawdzić w urzędzie gminy. Warto też obejrzeć dom z osobą, która zna się na budownictwie i przedstawi nam, na jakie koszty powinniśmy się przygotować. Całej reszty dopilnuje już notariusz, lub agencja nieruchomości, jeżeli z takowej korzystamy.
Gdzie szukać ofert sprzedaży?
W pierwszej kolejności należy sprawdzić popularne portale ogłoszeniowe. Lokalne portale, grupy sprzedażowe czy typowo z nieruchomościami. Można zapytać w agencjach nieruchomości. Stare domy na wsi są obiektami, które nieraz latami “wiszą” na takich portalach i czekają na swoją kolej. Jeśli jednak tu nic się nie znajdzie, to warto wsiąść w samochód i wybrać się na poszukiwania. Brzmi absurdalnie?
Jest dużo wsi, które pustoszeją w szybkim tempie. Młodzi wybierają życie w mieście i często już nie wracają w rodzinne strony. Nieruchomości pozostają w rękach seniorów, którzy nie koniecznie wiedzą jak zamieścić ogłoszenie w internecie. Dlatego nadal można spotkać niezamieszkałe już stare domy na wsi, gdzie z daleka wita nas tabliczka z napisem “na sprzedaż”. Lub kartka wetknięta w furtkę. Czasami i tego nie znajdziemy, ponieważ deszcz i wiatr zniszczą ogłoszenie. Niezamieszkałe posesje łatwo poznać, na przykład po nieskoszonej trawie, lub ogólnym zaniedbaniu. Jeśli już znajdzie się taka posesja, w której widzimy potencjał, ale nie ma żadnej informacji, warto zapytać sąsiadów! Może ktoś mieszkający po sąsiedzku, może sołtys. Sołtysa również łatwo zlokalizować po czerwonej tabliczce na elewacji. On z pewnością będzie wiedział, do kogo należy dom. Jeśli rzeczywiście jest na sprzedaż, to powinien nas skontaktować z właścicielem.